Rzeźba 20.06-31.07.2020
W rzeźbach Katarzyny Przezwańskiej pojawiają się te same formy i materiały, które występują w naturze. Liście, patyki, kamienie, orzechy, suszone owoce. Często ledwo przetworzone, lekko tylko przycięte, skręcone drutem, czasami pomalowane. Leżą bezpośrednio na ziemi, jak połamane gałęzie w Lasku Bielańskim.
Nowe prace nie są już tak dosłowne, zyskują za to na błyskotliwości skojarzeń i referencji, sięgających głównie do rzeźby połowy XX wieku. Widać w nich powtórzenie surowych form z natury, które z kolei znajdują odzwierciedlenie w ciele artystki; tak jak ludzki krwioobieg ma swoje odbicie w użyłkowaniu liścia.